środa, 10 lutego 2016

Wiersz o Słońcu

Słońce
Wychodzi,
o poranku,oświetla
rzęsiście wszystkie,
zakamarki ziemi,
zerka z pod,
chmury na bawiące się dzieci.
Każdy jego promyk jest,
jak króliczy omyk.Lepiej nie patrz się w
słońce bo to doskwierające.
Latem grzeje spragnioną,
ziemię.Zimą topi mroźny,
śnieg.Odkrywa drogę nieznaną,
motywuje do spędzania czasu na dworze


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz