Biografia Diany cz.2
Pewnego pochmurnego poranka,nieopodal zamglonej łąki.Była w stajni Diana.Piękna gniada-izabelowata klacz z wysoko uniesioną głową i latarnią na środku pyska.Obok stajni szumiało spokojnie źródełko.Źrebak Diany niespokojnie ruszał kopytami z dobiegającego zimna uchylonego okna.Miał izabelowatą maść oraz białą gwiazdkę na środku czoła.Nagle ruszyły się drzwi od stajni.
Weszła kobieta z kruczoczarnymi włosami zapiętymi niedbale w kitka.Miała zielone oczy białą bluzkę i rozpiętą czarną kurtkę.Kurtka powiewała wraz z jej czarnymi włosami.Na sobie miała niebieskie spodnie oraz czerwone buty na obcasie.Za nią podążała pani w białym fartuchu.Wyglądała jakby była weterynarzem.Jej blond włosy powiewały niczym fale w morzu.Obie przystanęły przed boksem Diany i jej źrebaka.
Nie pisz kursywą (przekrzywieniem), bo trudno się czyta.
OdpowiedzUsuń