Iii...Wystartowali! Biegną tupocząc kopytami. Skrawki ziemi z pod
nóg koni oddalają się z każdą chwilą.
Tak to wyścigi konne. Ten temat dużo był poruszany u mnie na blogu. Ehhh...okej...
Byłam tylko raz na wyścigach. Odbywają się najczęściej w lato. Można zauważyć że sprzęt koni jest poluzowany do minimum. Żeby jak najszybciej biec.
Niestety zmalała trochę popularność tej rozrywki ale, jeszcze nie jest zapomniana. Była to rekreacja dla wyższych sfer.
Okej, Dlaczego warto?
- Zobaczenie koni w pełnym galopie. Nie ma to jak konie biegnące pełnym galopem w pośpiechu.
- Poznanie taktyki zwycięscy. Jakby się tak dobrze przyjrzeć i śledzić uważnie kroki to widać jaką dżokej obierze taktykę . Na przykład koń biegnie trochę z tyłu a na końcu wysuwa się naprzód i wygrywa.Takk... Najczęściej w filmach.
- Konkursy na najładniejszy kapelusz! Damy we wzorzystych kapeluszach to nawet przetrwało do dziś.Na niektórych wyścigach można zauważyć takie stoiska. Jednak mało kto przychodzi w kapeluszach na wyścig konne.